Firmy z branży targowo-wystawienniczej już odczuwają skutki epidemii koronawirusa. Problemy z płynnością finansową branży wpłyną na tysiące osób zatrudnionych w tym sektorze gospodarki.

Mimo, że zakaz organizacji imprez masowych nie dotyczy organizatorów targów, to jednak sprawił olbrzymi przestój tego sektora. Z dnia na dzień coraz więcej imprez jest przesuwanych czy odwoływanych. Problemy dotykają także branże takie jak transport, hotelarstwo czy gastronomia.

Przedstawiciele organizacji targowych podkreślają, że bez wsparcia ze strony rządu, działalność targowa może mieć poważne problemy z płynnością także po zakończeniu pandemii. Dlatego też wiele firm z branży wystawienniczej bierze sprawy w swoje ręce i zaczyna produkcję innych towarów, na przykład wyposażenia wnętrz. Inne produkują sprzęt zabezpieczenia higienicznego jak dyspensery, przyłbice, maseczki, które w tych czasach są niezwykle potrzebne służbom.

 

Stop&Wash 2.0 – dozownik płynu dezynfekującego.

 

Firma Extend Vision dla przykładu zajęła się produkcją podajników płynu dezynfekującego Stop&Wash 2.0, które są zarówno rozwiązaniem spełniającym wysokie wymogi higieniczne, jak i estetyczne. W ofercie krakowskiej firmy znajdziemy także takie produkty jak Fast Stop czy My Space.

 

My space – osobista przestrzeń ułatwiająca utrzymanie dystansu społecznego.

 

Polska Izba Przemysłu Targowego zakłada, że targi odwołane w miesiącach od marca do maja spowodują straty finansowe rzędu 250 mln zł. Natomiast cała branża wystawiennicza odczuje straty na poziomie około 500 mln zł. Jeśli rząd nie wesprze w tym momencie firm targowych, funkcjonowanie całej branży będzie stało pod dużym znakiem zapytania.

Polecane artykuły