Rozmowa z Anną Supińską, specjalistą ds. Aromamarketingu w firmie AromaCorp
Okazuje się, ze biznes powinien pachnieć, tak? Czym Jest Aromamarketing? To chyba jeszcze w Polsce dość egzotyczne pojęcie.
Tak, powinien pachnieć. I to nie tylko pieniędzmi. Aromamarketing to element multisensorycznej, czyli oddziałującej na wiele zmysłów, opracowanej przez naukowców, strategii marketingowej. Odpowiednio dobrane kompozycje po rozpyleniu mają wpływ na decyzje zakupowe, a także zwiększenie przywiązania do marki i promowanych produktów – co za tym idzie – ma zwiększenie obrotów. Zapach stanowi również czynnik wyróżniający w gąszczu różnych usług i produktów oferowanych na rynku. Węch – przez swoje bezpośrednie powiązanie z układem limbicznym, czyli emocjonalnym centrum mózgu, ma zdolność przywoływania przyjemnych wspomnień i odczuć. Poprzez wykorzystanie zapachów można wykreować pożądaną atmosferę: sprzyjającą zakupom, relaksowi czy też koncentracji.
Marketing zapachowy w innych krajach jest już sprawdzoną formą promocji, prawda?
Tak, Aromamarketing jest metodą często wykorzystywaną na świecie. W wielu krajach jest to nieodłączny element strategii marketingowej. Ponadto, niektóre firmy, obecne także na polskim rynku, posiadają swoje logo zapachowe – unikalny zapach, kojarzący się z konkretną marką. Aromamarketing stosuje się nie tylko w punktach sprzedaży, ale w siedzibach firm, przestrzeniach publicznych, przy okazji spotkań, konferencji, targów. Zapach uatrakcyjnia również wnętrza restauracji, klubów, salonów piękności, zwiększając obroty i wytwarzając pozytywne skojarzenia z tymi miejscami.
W jaki sposób zapach może uatrakcyjnić stoisko targowe? Jakie rozwiązania proponuje Państwa firma?
Zapach może nawiązywać do produktu bądź oferowanej usługi. Według badań wykorzystanie zapachu może wpłynąć na czas kontaktu z produktem i sprzedawcą, zwiększyć chęć nabycia towaru lub usługi. Proszę wyobrazić sobie stoisko oferujące egzotyczne wycieczki z równie egzotycznym zapachem czy prezentację sukien ślubnych wzbogaconą o elegancką woń białej herbaty i róży. Przemawia, prawda? Nasza firma oferuje kompleksowe rozwiązania z zakresu aromatyzacji i Aromamarketingu. Każdy projekt przygotowywany jest indywidualnie, po to aby jak najlepiej dobrać zarówno zapach, jego intensywność jak i rodzaj i ilość stosowanych urządzeń.
Państwa klienci nie muszą się bać tego, że przecież ludzie maja różne upodobania zapachowe?
Zapachy używane w Aromamarketingu najbardziej efektywne są kiedy są na granicy wyczuwalności. W przypadku stosowania zgodnie ze sztuką, nie ma obaw o indywidualne upodobania potencjalnych odbiorców. Zapachy otaczają nas cały czas, wypełniają przestrzenie, w których się poruszamy. Odbieramy najczęściej na poziomie nieświadomym. Dodatkowo, wybór konkretnego zapachu poprzedza dokładna analiza grupy docelowej klientów. Sprawdzamy, do kogo przekaz powinien trafić, czy odbiorcami są częściej kobiety, czy może mężczyźni. Ważny jest również wiek odbiorców i pożądany efekt. Dzięki takiej analizie możemy dopasować zapach do konkretnego profilu konsumenta.
Aromamarketing to również neutralizacja zapachów…
Tak, większość kompozycji neutralizuje nieprzyjemne zapachy, także zapachy własne pomieszczeń. W skrajnych przypadkach możemy zastosować silne neutralizatory, które pomogą usunąć nieciekawe wonie obecne w danej przestrzeni. Jedną z funkcji Aromamarketingu jest kreowanie przyjemnej i przyjaznej atmosfery. Jeśli w otoczeniu coś nieładnie pachnie, musimy to zneutralizować, aby odbiór danej przestrzeni był jednoznacznie pozytywny.
AromaCorp funkcjonuje na polskim rynku od ponad 5 lat – jak podsumuje Pani ten okres? Polskie firmy przekonują się do Aromamarketingu?
Pierwszy okres naszej działalności polegał głównie na uświadamianiu rynku o istnieniu takiego narzędzia, ukazywaniu jego zalet i możliwości zastosowań. Obecnie coraz więcej firm przekonuje się do tej formy promocji, ponieważ zdążyły się one przekonać o jej skuteczności. Myślę, że wiele się w tej dziedzinie dzieje i to tylko kwestia czasu kiedy marketing zapachowy stanie się tak popularny w Polsce jak poza jej granicami. Ponadto coraz więcej branż jest zainteresowanych Aromamarketingiem. Już teraz wykorzystuje się zapachy np. w klinikach medycznych i gabinetach dentystycznych, sklepach obuwniczych, biurach podróży, kancelariach prawnych, salonach sukien ślubnych. Możliwości zastosowania narzędzia, jakim jest zapach, są nieograniczone.
Wystawiają się Państwo na targach? Jeśli tak, to na jakich i jak wygląda Państwa stoisko oraz towarzyszące mu eventy?
Jesteśmy obecni na różnego rodzaju targach, jako partner targów, np. Złoto, Srebro, Czas 2010 lub poprzez aromatyzację stoisk firm, z którymi współpracujemy. Jako firma, raczej nie wystawiamy się, ponieważ naszym zadaniem jest wspomaganie promocji naszych klientów, a nie skupianie uwagi odwiedzających targi na sobie. Jeśli chodzi o eventy towarzyszące, to poza targami, aromatyzujemy imprezy firmowe i integracyjne, premiery filmowe i teatralne, kongresy naukowe, seminaria i wykłady, kampanie wprowadzające nowe produkty na rynek oraz kampanie rebrandingowe.
Jak zachęciłaby by Pani wszystkich tych, którzy nie przekonali się jeszcze do zapachu jako skutecznej formy wsparcia biznesu?
Jest to najnowszy, efektowny i zarazem najbardziej efektywny sposób na podkreślenie wyjątkowości oraz oferty firm. To narzędzie, które przemawia bezpośrednio do emocji, mając natychmiastowy i nieodparty wpływ na ludzkie zachowanie i dobre samopoczucie. Koncepcja Aromamarketingu została stworzona przez naukowców, a jego skuteczność potwierdzona jest licznymi badaniami specjalistów z różnych dziedzin, w tym psychologów. Poza tym każdy z nas codziennie stosuje swój marketing zapachowy – biorąc prysznic, stosując dezodoranty czy perfumy.
Dziękuję za rozmowę i pozdrawiam