Jak wiadomo, w porównaniu z pozostałymi czterema zmysłami węch jest wyjątkowo silnie powiązany z pamięcią i łatwo wiąże się z emocjami. Okoliczność bycia nieustannie otoczonym dziesiątkami zapachów może się więc okazać zarówno fortunna, jak i niefortunna.
Badania naukowe potwierdzają, że pamięć zapachowa jest jedną z najsilniejszych pamięci ludzkiej, a odpowiednio dobrany zapach może skutecznie oddziaływać na człowieka. Osiemdziesiąt procent odbioru określonych bodźców dotyczących konkretnego obszaru lub rzeczy stanowi zapach, dlatego coraz więcej polskich firmy zaczyna wykorzystywać też zmysł w swoich działaniach marketingowych.
Aromamarketing zagościł na polskim rynku już kilkanaście lat temu. Coraz częściej możemy dostrzec działanie zapachu jako skutecznego elementu strategii wykorzystywanej podczas imprez targowych czy eventów.
Praktyczne rozwiązania
Dla przykładu firmy meblowe mogą zachęcać gości zapachami drzewa cedrowego, cyprysu, jaśminu, imbiru czy czerwonego tymianku.
Targom gastronomicznym nie brakuje zapachów, lecz inne wystawiane na targach elementy, nawiązujące w jakiś sposób do gastronomii (na przykład książki kucharskie) mogą zostać z łatwością przeobrażone w ucztę dla zmysłów, gdy tylko połączymy je z kuchennymi aromatami.
Idąc za ciosem, targom o tematyce sportowej lub myśliwskiej może towarzyszyć zapach lasu, zaś targom kosmetycznym – zapach salonu SPA. Możliwości jest nieskończenie wiele i tak naprawdę tylko od nas zależy, jak swoją pomysłowością skusimy klientów, a może nawet sprawimy, że nie będą chcieli opuścić naszego stoiska?